Logopedyczne fakty i mity

Logopedyczne fakty i mity

Wielu z nas zapewne spotkało się w swoim życiu z twierdzeniami, jak na przykład: „chłopcy zaczynają mówić później”, „dzieci nie powinny bawić się jedzeniem” czy też „z bajek nauczy się mówić”. Takich stereotypowych, bardzo uproszczonych poglądów jest sporo i niestety ciągle wiele osób w nie wierzy. Co więcej, powstają nowe, zupełnie niezrozumiałe mity, które mogą się negatywnie odbić na rozwoju dzieci. Poniżej przedstawiam kilka takich twierdzeń, aby jak najwięcej osób zyskało świadomość, że nie wszystkie z nich są prawdziwe.


1. Wędzidełko podjęzykowe można rozciągnąć ćwiczeniami. – MIT

Masaże i ćwiczenia są zalecane przed i po zabiegu przecięcia wędzidełka. Nie służą one jednak rozciągnięciu, a przygotowaniu do zabiegu oraz zapobieganiu powstawania zrostów. Wędzidełko to twór włóknisty pokryty błoną śluzową, który nie rozciągnie się pod wpływem ćwiczeń i masażu.


2. Chłopcy zaczynają mówić później. – MIT

Jeśli zauważysz cokolwiek niepokojącego w rozwoju swojego dziecka, zgłoś się do specjalisty. Tylko on jest w stanie ocenić, czy powinno się rozpocząć jakieś działania. Normy językowe nie mają rozróżnienia na płeć. Lepiej zareagować wcześniej, bo pierwsze 3 lata życia dziecka są bezcenne.


3. Do logopedy można iść dopiero, gdy dziecko zacznie mówić. – MIT

Logopeda to nie tylko osoba od „r” czy „od wad wymowy”. Logopeda/neurologopeda może pomóc w karmieniu dziecka, gdy pojawiają się problemy ze ssaniem czy rozszerzaniem diety. W niektórych przypadkach odbywają się już konsultacje dla kobiet w ciąży.


4. Roczne dziecko powinno mówić kilka słów. – FAKT

Niektóre dzieci zaczynają wypowiadać pierwsze słowa w 9 miesiącu życia, a inne w 13 miesiącu życia i to jest w porządku. Te proste wyrazy to np. „mama”, „baba”, „hau hau”.


5. 2-latek, który nie mówi jeszcze ma czas. – MIT

Dwulatek powinien mówić 200 do 300 słów. Powinien także budować proste zdania, np.: „daj pi” („daj piłkę”). W jego mowie charakterystyczne są słowa, które wymyśla na nazwanie jakiejś rzeczy, ale co ważne, ten sam wyraz stosuje do nazwania konkretnego przedmiotu (np.: „jejoib” = „wieloryb”). Należy jednak zwracać uwagę nie tylko na liczbę wyrazów, ale także na intencję komunikacyjną dziecka, np. czy za każdym razem, gdy mówi „mama” zwraca się i przywołuje mamę.


6. U nas w rodzinie wszyscy mówią później, to normalne. – MIT

Opóźniony rozwój mowy może być dziedziczony. Jeśli jednak dziecko zaczyna mówić później lub coś w jego rozwoju mowy nas niepokoi, nie powinniśmy sobie tego tłumaczyć uwarunkowaniami rodzinnymi. Warto skonsultować się ze specjalistą.


7. Dziecko, które zaczęło mówić później, może mieć problemy w szkole. – FAKT

Dzieci, które zaczęły mówić później są w grupie dzieci zagrożonych ryzykiem dysleksji.


8. Z bajek nauczy się mówić. – MIT

Badania potwierdzają, że dzieci, które oglądają telewizję lub korzystają z innych wysokich technologii, mogą mieć opóźniony rozwój mowy. Dzieci uczą się w interakcji z drugim człowiekiem. Jak zatem pomóc dziecku w nauce mowy? Jak najwięcej do niego mówić, opowiadać o tym, co robimy, co nas otacza, obserwować wspólnie świat i wsłuchiwać się w jego dźwięki. W temacie wysokich technologii polecam Wam książki Manfreda Spitzera: „Cyfrowa demencja”, „Jak uczy się mózg”, „Cyberchoroby”.


9. Jeśli rodzic ma wadę wymowy, to dziecko też będzie ją miało. – FAKT

Nie jest to regułą, ale bardzo często bywa tak, że dziecko ma taką samą wadę wymowy jak rodzic. Dzieje się tak dlatego, że dzieci uczą się przez naśladowanie. Wada wymowy nie jest absolutnie dziedziczona. Dziecko uczy się mówić w taki sposób, w jaki mówią do niego osoby, z którymi najczęściej przebywa.


10. Dzieci nie powinny bawić się jedzeniem – MIT 

Kto nie usłyszał w swoim życiu stwierdzenia, że jedzenie nie służy do zabawy. Oczywiście nie chodzi tutaj o to, że dziecko ma dostać pomidora i traktować go jak piłkę lub próbować trafić do celu ugotowanym makaronem. Chodzi o pozwolenie na dotykanie jedzenia, branie go do rączek, a nawet ubrudzenie się nim, bo przecież precyzyjna koordynacja dopiero się kształtuje. To, co dla dorosłych wydaje się zabawą, dla dziecka jest poznawaniem i kolejną lekcją, którą odbywa w swoim życiu. Małe dzieci powinny doświadczać. Każdy rodzaj jedzenia ma inną strukturę, bywa twardsze, miękkie, lepi się lub jest sprężyste. Tylko dotykając i wkładając sobie jedzenie do buzi dziecko nabierze nowych doświadczeń i nie będzie wykazywało trudności w przyjmowaniu pokarmów. Dzieci poznają świat wielozmysłowo, a jedzenie oddziałuje na nasz węch, dotyk i wzrok. Jedzenie powinno stanowić dla dzieci nową, ciekawą przygodę, która sprawi, że z chęcią będą zasiadać do każdego posiłku, poznając nowe smaki i odkrywając nowe potrawy.





Dominika Mączko-Borowiec
Autor:
Dominika Mączko-Borowiec

Dominika Mączko-Borowiec – neurologopeda z Krakowa. Stara się łączyć role mamy i terapeutki. Fascynuje ją temat karmienia piersią i praca z najmłodszymi pacjentami. W wolnym czasie pisze artykuły i publikuje edukujące materiały na swoim Instagramie @warsztat.logopedyczny.

logo imoje
logo sinatur
logo ceneo
Poleć nas

Dane adresowe

SINATUR Sp. Z O.O.
Pomorska 80 / 10
91-409 Łódź

Pon - Pt 8.00 - 16.00 / 511 876 124 / 512 998 887

email: biuro@stetosklep.pl

Konto

ING
31 1050 1461 1000 0090 3022 6881

Wysyłka i płatność

Przesyłki do Państwa realizowane są za pomocą firmy DPD. Szczegółowy cennik kosztów dostawy znajdziecie Państwo w zakładce WYSYŁKA I ZWROTY. Płatności za zamówiony towar w naszym sklepie możecie dokonać Państwo tradycyjnym przelewem na konto bankowe podane na naszej stronie lub za pomocą systemu płatności iMoje.

rzetelna firma

Copyright © 2024 stetosklep.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Designed by BLUE RANK